Columbus Day - czyli słów kilka o jednym z najbardziej kontrowersyjnych świąt w USA


W najbliższy (tj. drugi) poniedziałek października - obchodzony czy też nie -  będzie Columbus Day. Jak możecie się domyślić jest to święto związane z upamiętnieniem przybycia do Ameryki Krzysztofa Kolumba,  w 1492 r. Są jednak osoby, które tego dnia nie świętują, co więcej są przeciwnikami tego święta. Są stany, w których nie obchodzi się tego wydarzenia, za to celebruje się Święto Rdzennego Mieszkańca Ameryki. Są miejsca, w których jest to dzień wolny od pracy, i są takie, w których jest to poniedziałek jak każdy inny. Columbus Day to jedno z najbardziej niekonsekwentnych, budzących kontrowersje świąt w USA.

Krzysztof Kolumb przybywający na jedną z karaibskich wysp
podczas swójej podróży.
Photo: GETTY

To gdzie to święto jest, a gdzie nie

Na niebiesko stany, w których Columbus Day jest obchodzony
na zielono te, w których nie jest.
(Źródło: www.officeholidays.com)

Choć jest to jedno ze świąt federalnych, nie jest postrzegane jako ważne. Nawet w tych stanach, w których święto jest obchodzone - urzędy, banki, poczty, szkoły mogą być pozamykane, ale nie zawsze. Firmy prywatne mogą pracować normalnie, a niektóre sklepy mogą mieć z tej okazji wyprzedaże.  Wszystko zależy od podejścia do tego tematu.

Czy Krzysztof Kolumb faktycznie odkrył Amerykę? 


Jest to często poddawane w wątpliwość. Niektórzy historycy uważają, że 492 lata przed Kolumbem dotarł tu Wiking - Leif Erikson, i on był pierwszym Europejczykiem, który postawił tutaj swoją stopę. Inni twierdzą, że 71 lat przed Kolumbem dotarł tu chiński admirał Zheng He.

Leif Erikson, Zheng He, Krzysztof Kolumb - przecież ten kontynent był już zamieszkany i to przez ludzi, których przodkowie dotarli tu 12 000 lat wcześniej przez połączone w okresie zlodowacenia Alaskę i Syberię (tzw. Beringia). I to zdecydowanie oni dotarli tutaj jako pierwsi stając się odkrywcami tego kontynentu.

Beringia 20 000 lat temu
(Źródło: http://serc.carleton.edu)


A skąd kontrowersje?

Osiedlanie się Europejczyków w obu Amerykach doprowadziło do śmierci znacznej liczby rdzennej ludności tego kontynentu. Żeglarze i osadnicy przywieźli bowiem choroby zakaźne w tym ospę i grypę, które zdziesiątkowały mieszkańców.

Nowi osadnicy przyczynili się także do upadku kultury i historii rdzennych mieszkańców Nowego Świata.

Natomiast sam  Krzysztof Kolumb dotarł ponoć wyłącznie do niektórych wysp na Karaibach, nigdy zaś do Ameryki kontynentalnej, dlatego honorowanie go za odkrycie tego kontynentu wydaje się być bezzasadne.

Święto ma wielu przeciwników, szczególnie wśród rdzennych Amerykanów. W Dniu Kolumba Indianie  przypominają o podboju kolonialnym i zniewoleniu ich przez kolonistów. 


Komentarze

  1. To niestety trzeba pracować w poniedziałek, gdyż MS nie obchodzi tego święta.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Massachusetts obchodzi Columbus Day, i tak np. biblioteka była zamknięta, ale sklepy czy prywatne firmy już nie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie, że poruszyłaś ten temat! Zgadzam się ze wszystkimi tymi, którzy tego dnia nie obchodzą. Raz, że świętowanie tego jest tylko i wyłącznie z perspektywy zapatrzonych w siebie Europejczyków, którzy "odkryli" kontynent, a tak, jak piszesz, był on już zamieszkany od dziesiątek lat; dwa, że to "odkrycie" przyniosło zagładę Indianom i alkoholizm. No rzeczywiście, jest powód do radości.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz